Pożar w Mo-Bruku. Czy było przestępstwo?

W niedzielę 5 lipca około 2-giej w nocy zauważono pożar na wysypisku należącym do firmy Mo-BRUK. Przyczyna jeszcze nie jest znana, ale prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej, złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Przestępstwem miałoby być w tym wypadku niewłaściwe składowanie odpadów oraz nieodpowiednie zabezpieczenie terenu, co doprowadziło do tak groźnej sytuacji.

Składowane w tej części wysypiska odpady sztuczne rozłożone są na powierzchni pół kilometra kwadratowego – istnieją podejrzenia, że pożar był wynikiem podpalenia, ponieważ ogień pojawił się w kilku miejscach. Upalna pogoda nie ułatwia pracy licznym zastępom straży pożarnej z całego regionu i spoza niego – 28 zastępów z Wałbrzycha oraz ochotnicy z innych z gmin powiatu i sąsiednich powiatów walczy z ogniem. Płomienie miejscami sięgały pięciu metrów, a słup gęstego dymu widać było z odległości kilkunastu kilometrów.

 Pożar składowiska z lotu ptaka:

[youtube]https://youtu.be/NI1Iisa2hOc[/youtube]