Emisja gazów cieplarnianych przez działalność człowieka to obecnie spory problem, z którym świat musi sobie jakoś poradzić. Mówiąc o emisji gazów cieplarnianych, bardzo często w pierwszej kolejności przychodzi nam na myśl branża energetyczna, transport, wydobycie surowców czy inne tego typu dziedziny przemysłu i gospodarki.
Warto jednak wiedzieć, że również branża spożywcza generuje olbrzymi ślad węglowy, który stanowi spory procent całkowitej emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej, ale także na całym świecie. W tej grupie z pewnością źródłem największych problemów jest produkcja mięsa i nabiału, czyli ogólnie hodowla zwierząt. Warto więc wiedzieć jak jedzenie mięsa wpływa na wytwarzany przez nas ślad węglowy, produkcja, których gatunków mięsa emituje najwięcej gazów cieplarnianych i czy zawieranie informacji odnośnie śladu węglowego na opakowaniach produktów spożywczych będzie miało wpływ na decyzje zakupowe konsumentów?
Jak jedzenie mięsa wpływa na wytwarzany przez nas ślad węglowy?
Jak pokazują badania, produkcja mięsa bardzo negatywnie wpływa na środowisko naturalne, ponieważ po tym procesie produkcyjnym pozostawiany jest sporej wielkości ślad węglowy. Można się więc spotkać ze stwierdzeniem, że jedzenie mięsa wpływa na wytwarzany przez nas ślad węglowy. Oczywiście nie należy odbierać tego stwierdzenia dosłownie, ponieważ samo jedzenie mięsa nie ma na to większego wpływu. Problemem jest tutaj jednak cała produkcja mięsa oraz wszelkie inne procesy i czynności biorące udział w wytworzeniu gotowego produktu spożywczego. Z tego względu w momencie gdy jemy mięso, przyczyniamy się do zwiększenia jego produkcji i tym samym zwiększenia wytwarzanego przez nas śladu węglowego. Według danych około 26% globalnych misji gazów cieplarnianych pochodzi z produkcji żywności. W tej grupie najbardziej negatywny wpływ na środowisko ma oczywiście hodowla zwierząt, czy to w celach pozyskania mięsa, czy nabiału. Gdyby całkowicie zredukować hodowle zwierząt, możliwe byłoby ponowne zalesienie ogromnych hektarów ziemi, polepszenie stanu gleby czy też oszczędzenie sporej ilości wody, a w konsekwencji znaczące zmniejszenie śladu węglowego, jaki pozostawia po sobie ta branża produkcyjna.
Produkcja, których gatunków mięsa oznacza największy ślad węglowy?
W przypadku produkcji mięsa lub też innych produktów spożywczych wyróżnić można cztery czynniki, które odpowiadają za emisję gazów cieplarnianych, a jest to łańcuch dostaw, chów, produkcja roślinna oraz wykorzystanie terenu. Biorąc te czynniki pod uwagę, okazuje się, że najmniej ekologicznym rodzajem mięsa jest wołowina i baranina. Wynika to z konieczności przekształcenia ziemi uprawnej na pastwiska, sporego zapotrzebowania na paszę i wodę, emisji metanu na skutek procesów trawiennych i wiele innych kwestii. Przykładowo wieprzowina lub drób mają aż dziesięciokrotnie mniejszy ślad węglowy niż wołowina, a wynosi on zaledwie 1-1,75-krotnie więcej niż ślad węglowy pozostawiany w procesie produkcji ryżu. Oznacza to, że nie każde mięso ma tak szkodliwy wpływ na środowisko, ponieważ głównym problemem jest tutaj produkcja wołowiny i baraniny. Typowa dla krajów rozwiniętych wysoko mięsna dieta jest mniej więcej 2-2,5 razy bardziej emisyjna niż dieta roślinna mająca kaloryczność na tym samym poziomie.
Czy informacje o śladzie węglowym zawarte na opakowaniu produktów spożywczych mają wpływ na decyzje konsumentów?
Wiele osób i organizacji zastanawia się obecnie, w jaki sposób można zredukować ślad węglowy, który powstaje poprzez produkcję mięsa i innych produktów żywnościowych. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest zmniejszenie produkcji tych wyrobów, które generują najwięcej gazów cieplarnianych. Nie jest to jednak tak łatwe zadanie i z pewnością jego realizacja nie jest możliwa w najbliższych kilku latach. Może więc zawieranie informacji o śladzie węglowym na opakowaniach produktów byłoby dobrym rozwiązaniem? Z pewnością przyczyni się to do zwiększenia świadomości ekologicznej wśród społeczeństwa, co długoterminowo może dać bardzo pozytywne skutki. Jak pokazały różnego rodzaju badania zawieranie takich informacji na opakowaniach, prowadzi do wzrostu sprzedaży tych produktów, które według oznaczeń emitują mniejszy ślad węglowy, czyli są bardziej ekologiczne. To pokazuje, że to rozwiązanie działa i może stać się jedną z metod walki ze śladem węglowym generowanym przez produkcję żywności.